Tom Rozkurz (1980) stanowi sumę pomysłów twórczych Mirona Białoszewskiego. Po raz pierwszy pisarz połączył w jednej książce prozę i poezję.Część prozatorska zawiera nostalgiczne opowiadania o przedwojennym życiu, portrety ludzi i miejsc dzieciństwa i wczesnej młodości (Stare życie), ale też trzy cykle dziennikowych zapisków z lat 1975-1977 (1975, Chamowo, Rozkurz).Na część poetycką składa się dwanaście cyklów - od miniaturowych wierszy-notatek po podszyte humorem liryczne maski w Wierszach ciotki Anieli i Kabarecie Kici Koci oraz poetycki reportaż w Wycieczce do Egiptu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbiór opowiadań, którego oryginalność polega na kreacji głównego bohatera. W każdym opowiadaniu pojawia się bowiem bezosobowe i anonimowe Się. Taka kreacja posłużyła Stachurze do konstruowania takich zdań jak: Się patrzy w ogień zwyczajnie naturalnie, się nie tęskni, się nie dyszy w kosmos nieprzenikalnie, się nie lęka się poczytalnie i niepoczytalnie, się nie cierpi w proch ścieralnie, w ruinę, w obłęd obracalnie. W ten sposób czytelnik odnosi wrażenie, że wszystko robi się samo, bez człowieka. Zabieg ten badacze nazwali "pułapką się". Według Stachury wpadają w nią ludzie współcześni, którzy nie potrafią już właściwie przeżywać swojego życia.
UWAGI:
Tekst częściowo w języku angielskim.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tom zawiera około 250 większych utworów o tematyce żydowskiej, drukowanych anonimowo na ostatniej stronie dziennika Ekspres Poranny w latach 1930 i 1931. Jest to zbiór zabawnych i poruszających opowiadań, które z niezmienną przyjemnością czyta już trzecie a nawet czwarte pokolenie.
UWAGI:
Nota edytorska s. 353-355.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sklepy cynamonowe to zbiór opowiadań, których akcja usytuowana jest w niewielkim galicyjskim miasteczku, przypominającym do złudzenia rodzinny Drohobycz Bruno Schulza. Najważniejszą postacią Sklepów. jest Ojciec, nie tylko jako głowa rodu, kupiec prowadzący poważny interes w rynku, ale też szalony eksperymentator, wręcz demiurg. Ale równie ważny jest narrator, młody chłopiec, bo to on stwarza świat, który oglądamy. Więc to ostatecznie on jest Twórcą.
Zarówno oryginalność, jak i siłę Schulz czerpał ze swego rodzinnego miasteczka. Dzięki zdolności spowijania najprostszych rzeczy pajęczyną metafory, czyni ze sprzedawców w sklepie swego ojca, ze służącej Adeli i samego ojca postaci mitologiczne, bohaterów przypowieści o egzystencji. Nie w literaturze faktu, lecz w niesamowitych fantasmagoriach Schulza żydowskie miasteczko znalazło swoje odbicie, choć było ono wykrzywione, wyłaniające się z wklęsłych i wypukłych zwierciadeł jego umysłu. (.) Wszystkie jego opowieści są powiązane osobą narratora, który jest nieco fantasmagorycznym ja autora - pisał Czesław Miłosz.
Po wydaniu w 1934 roku przez Wydawnictwo "Rój" Sklepów cynamonowych Bruno Schulz, skromny nauczyciel rysunku, niemal z dnia na dzień stał się znanym i cenionym pisarzem.
Gdyby sztuka miała tylko potwierdzać, co skądinąd zostało już ustalone - byłaby niepotrzebna. Jej rolą jest być sondą zapuszczoną w bezimienne. Artysta jest aparatem rejestrującym procesy w głębi, gdzie tworzy się wartość - pisał sam Schulz o swojej twórczości w liście do Stanisława Ignacego Witkiewicza.